arikar - 2010-02-11 11:38:41

Porzuciwszy na stacji motocykl Jon rusza raźnym krokiem w kierunku centrum miasta.

Jednak wcześniej robi pewne przygotowania, szybki przegląd i załadowanie schowanego w torbie shotguna by zaraz potem przewiesić go przez ramię, zaostrzenie siekiery i schowanie jej  do specjalnego pokrowca na plecach.

Jon stara się iść środkiem ulicy, bacznie rozgląda się na boki szukając zagrożenia, w prawej dłoni spoczywa załadowany i gotowy do strzału Colt.

Admin - 2010-02-11 11:40:35

Jon słyszy naprawde niepokojace dźwięki...
-Ratunku pomocy niech mi ktos pomoże!!!

arikar - 2010-02-11 11:46:40

Jon szybkim krokiem kieruje się w kierunku skąd dochodzi wołanie o pomoc. Po drodze przewiesza torbę przez głowę tak by ręka trzymająca Colta była wolna, drugą ręka spoczywa na rękojeści Shotguna przewieszonego przez drugie ramię.

Admin - 2010-02-11 11:52:40

Widzi jak 5 "zarażonych" próbuje dopaśc dziewczynę....

arikar - 2010-02-11 11:55:48

Jon podbiega szybko bliżej, zatrzymuje się kilka metrów od Zarażonych i pięcioma szybkimi strzałami wycelowanymi w ich głowę likwiduje ich jeden po drugim.

Admin - 2010-02-11 11:57:05

Tylko ich przewrócił i zwrócił swoją uwagę, "zarażeni" biegną teraz w kierunku Jona..zwarci w grupie z mordem w oczach..

arikar - 2010-02-11 12:09:59

Jon chowa szybko colta od kabury na nodze,  podrywa do góry Combat Shotgun łapiąc go w obie ręce cofa się kilka kroków tyłem odciągając je od dziewczyny, celując na wysokości korpusu czeka aż podejdą na około 5m, po czym oddaje kilka strzałów w zombi eliminując je z powierzchni ziemi.

Admin - 2010-02-11 12:12:53

Większość "zarażonych" potraciło korpusy brudząc ubranie Jona we krwi...

---------------------------------------------------------
Exp:14
$:8

arikar - 2010-02-11 13:55:10

--KURWA ZNOWU MOJE ŁACHY NADAJĄ SIĘ DO PRANIA-- marudził sam do siebie Jony.

Bacznie rozglądając się dookoła wolnym, krokiem podszedł do dziewczyny. Po drodze ładując najpierw Shotguna a zaraz potem Colta.

--Nic ci się nie stało-- spytał dziewczyny, bacznie przyglądając się jej w poszukiwaniu śladów ugryzienia lub innych ran szarpano/ kłótych jakie mogli spowodować zarażeni.

Admin - 2010-02-11 17:27:52

Dziewczyna wyglądała na "zdrową" ....
-Nic mi nie jest dziękuję,co tu się stało, jestem Emily, a ty kim ty wogóle jesteś?

arikar - 2010-02-11 17:35:39

--Na imię mam Jon-- mężczyzna kiwa jej głową na powitanie.
--Sam bym chciał wiedzieć co się tu dzieje, jestem tu tylko przejazdem--

Jon bacznie rozgląda się dookoła w poszukiwaniu kolejnych zarażonych.

--Może cię gdzieś odprowadzić-- spytał Jon --I tak muszę się przedostać przez miasto--

Admin - 2010-02-11 17:38:45

-Miło mi, byłoby miło, zgubiłam się...musze się dostać do pewnego miejsca, złozyć te oto kwiaty pewnej osobie...
-Mam nadzieję że da sie nabrać...

arikar - 2010-02-11 18:05:10

--Mi także miło cię poznać-- Jon podaje Emili rękę na powitanie.

--Mogę cię odprowadzić , ale z tymi kwiatami to chyba nie najlepszy pomysł w tej sytuacji jaka panuje w mieście-- Jon rozgląda się dookoła

--No więc jak??? ruszamy-- mężczyzna zaciąga się papierosem --Emili prowadż--

Admin - 2010-02-11 18:13:40

-Musze je zanieść na cmentarz o tam... - Wskazała malutki kwadracik, kryptę na horyzoncie
-Ubezpieczaj mnie w razie czego,ja strzelac nie potrafie...
-Mam złoto w strzelaniu hehe...

arikar - 2010-02-11 18:22:40

--Na cmentarz gryy-- mruknął  Jon. --Ty prowadzisz, ja ubezpieczam--

Mężczyzna chowa Colta do kabury i sięga po strzelbę --No to w drogę--

Admin - 2010-02-11 18:25:50

-Zwariowałeś, ja nie potrafię strzelać, czym się niby obronie!?
-Wszystko idzie jak z płatka

arikar - 2010-02-12 17:49:13

--Emilli nie ma innej możliwości, ty prowadzisz ja ubezpieczam-- Jon zaciąga się papierosem.

--Ty wiesz gdzie to jest, a ja nie poza tym nie mogę dać ci broni bo nie potrafisz z niej strzelać-- kolejny sztach papierosa

--Decyduj tylko szybko inaczej będziemy musieli się rozstać i to teraz-- Jon czeka bacznie obserwując Emilli

Admin - 2010-02-12 17:51:45

-Dobra dobra ja prowadzę idź za mną i chroń tyły, mam tylko 15 lat!
-I jestem maszyną do zabijania...
Poszli w kierunku cmentarza..

arikar - 2010-02-12 18:00:03

Jon rusza za Emili bacznie rozglądając się na boki, ale też bacznie przyglada się dziewczynie

--Coś mi w tej dziewczynie nie pasuje-- przemknęło mężczyżnie przez głowę

Admin - 2010-02-12 18:00:56

Nagle z okien budynków powyłaziło 15 "zarażonych" biegło w grupie w kierunku dziewczyny...
-Cholera no kiedy cleanersi mnie odbiją....

arikar - 2010-02-12 18:11:38

-- Kurwa a wiedziałem że ten cmentarz to głupi pomysł-- Jon wypluwa resztę papierosa staje przed dziewczyną i jak tylko zarażeni będą w odpowiednim zasięgu zaczyna strzelać do nich z Combat Schotguna wystrzeliwując 7 pocisków strzelając na wysokości korpusu  by zaraz potem dobyć Colta i dobić resztę przeciwników.

Admin - 2010-02-12 18:15:56

Zarażeni potracili swoje wnętrznosci...a reszta dostąła kulki w łeb z colta Jona...
-Naprawdę jest szybki to trzeba przyznać
Z oddali słychac głos helikoptera...
-Tak! Nareszcie już tu są..

---------------------------------------------
Exp:37
$:18

arikar - 2010-02-12 18:39:13

Jon szybko ładuje Combat Shotguna oraz Colta i bacznie przygląda się dziewczynie

--W co ty mnie prubójesz wrobić EMILI co-- spytał opanowanym głosem Jon
Lufa colta skierowała się w kierunku dziewczyny --Odpowiadaj ale już---

Admin - 2010-02-12 18:41:37

Dziewczyna nie zdążyła nic powiedizec bo jeden z cleanersów złapał ją na linkę i wpakował siłą do helikoptera, który wisi w powietrzu...
-Ratuj mnie!!!

arikar - 2010-02-12 18:59:56

--Kurwa mać-- warknął Jon


Mężczyzna szybko dobywa kolta i oddaje 8 strzałów w silnik helikoptera. Po czym sam przypada za jakąś osłonę terenową.

Admin - 2010-02-12 19:03:47

-Szlag zestrzelił nas szybko sie przebieram i zabiję gnoja!
Okazało się ze emily jest najlepiej strzelecko wyszkolonym Cleanersem...Po przebraniu się w uniform bojowy wyskakuje z helikoptera na najblizszy dahc jakiegos budynku i szuka celu, nie było to dla niej trudne gdyż miała wmontowaną termowizję...Helikopter spadł do Oceanu znajdującego się daleko stąd..

-----------------------------------------
ExP:27 [za helikopter i załoge]
$:75 [za helikopter i załoge]

arikar - 2010-02-13 10:27:13

Jon zauważywszy wyskakująca w ostatniej chwili z śmigłowca postać, szybkimi wytrenowanymi ruchami ładuje najpierw Schotguna a zaraz potem Colta.


Bacznie rozglądając się dookoła zaczyna przemykać miedzy budynkami w kierunku komisariatu policji.

Admin - 2010-02-13 10:30:43

-A jednak mnie zauwazył, to dobrze dął sie wykryć...
Emily już w uniformie Cleanersa zeskakuje z dachu robiąc efektowne salto wyjmuje VZ-61 [Scorpion] i przystawia mu do głowy będąc zanim...
-Zrobisz ruch a stracisz łeb! Zrozumiano?!

arikar - 2010-02-13 11:52:47

-- Opuść tą broń dziewczynko jeszcze komuś zrobisz krzywdę-- Jon spokojnym ruchem wyciąga i zapala papierosa.

--Nie wiem dla kogo pracujesz, ale gdyby nie ja to już byś gryzła ziemie, więc schowaj tą pukawkę--

Admin - 2010-02-13 11:53:49

-CZy ty wiesz do kogo mówisz!!!
Dziewczyna zdejmuje maskę...

arikar - 2010-02-13 11:58:54

Jon wolno obraca się do niej przodem

--Tak myślałem że to ty-- mężczyzna zaciąga się papierosem i patrząc Emili w oczy --Może schowasz wreszcie tą pukawkę co-- kolejny sztach --Uratowałem ci dupę, więc jesteś mi coś winna czyż nie, schowaj tą pukawkę to pogadamy--

Admin - 2010-02-13 12:01:18

-Chyba sobie jaja robisz chłopcze! Powiedz mi co sie tu kurwa dzieje to może potraktuje cię łągodniej! Mam złoto w strzelaniu! Jestem najlepiej wyszkolonym Cleanersem, tka pracuje dla umbrelli ale to nie my wypuściliśmy tą epidemię na świat!

arikar - 2010-02-13 12:12:16

--HAHAHA-- mężczyzna przez krótką chwilę zanosił się śmiechem --A więc UMBRELA nie wyciągnęła żadnych wniosków po Raccon-- Jon kończy palić papierosa --A teraz posłuchaj mnie dziecko, wiem tyle samo co ty, czyli wielkie GÓWNO-- mężczyzna wyciąga z torby Snikersa i zaczyna żuć --UMBRELA czy tego chcesz czy nie jest bankowo zamieszana w ten cały syf-- Jon wskazuję ręką dookoła --Wygląda to dość podobnie ale jest inne niż to co doprowadziło 3lata temu do zniszczenia Raccon City--Jon odgryza kolejny kawałek batona --Wtedy to był jeden z eksperymentów który wymknął się z pod kontroli UMBRELI i narobił syfu jakich mało-- Mężczyzna połyka ostatni kawałek --Pracowałem wtedy dla UMBRELI jako jeden z członków UMCS, mieliśmy zadanie opanować ten cały burdel w mieście, ale się nie udało ta epidemia rozprzestrzeniała się za szybko, i nic nie było w stanie jej opanować-- Jon patrzy przez chwilę na Emilli --Dam ci dobrą rade dziecko jeśli jeden z tych zarażonych cię ugryzie strzel sobie od razu w łeb, na to nie ma lekarstwa. A chyba nie chcesz stać się jednym z nich--

Admin - 2010-02-13 12:16:28

-A więc jednak coś tam wiedziałeś! Dzięki za informacje a teraz żeg...
Hunter B ściął łeb  emily...

arikar - 2010-02-13 12:21:11

Mężczyzna szybkim ruchem podrzuca Combat Schotgun do góry i z bliskiej odległości strzela prosto w łeb Huntera B dwa razy tak dla pewności.

Admin - 2010-02-13 12:21:58

Hunter stracił swoja głowę i trochę bebechów...

-----------------------------------------------
Exp:21
$:11

arikar - 2010-02-13 12:36:46

--Miałaś pecha mała, wyszkolenie to nie wszystko brakowało ci doświadczenia żegnaj Emili-- mężczyzna przeszukuje ciało Emili w poszukiwaniu Broni i amunicji do niej.

Po czym wolnym krokiem rozglądając się dookoła kieruje się w stronę posterunku policji.

Admin - 2010-02-13 12:38:25

Znajduje [VZ-61 "Scorpion"] i 300 pocisków oraz "nóż".

www.brzydula.pun.pl www.gildiastorm.pun.pl www.wmkibice.pun.pl www.narutoahinobi.pun.pl www.darkhunters.pun.pl